Zdrapać uśmiech, zwlec skórę, odjąć ruchy, nawet cień odrąbać od siebie niezamierzonego, zamotanego w fałszywe powijaki. Różowe tynki kruszyć dłutem, nie bacząc na zacieki potu, aż do ciemniejszych malowideł, dalej, aż do kruchych cegieł, jeszcze do cienkich w powietrzu kresek najbardziej pierwszego szkicu. I, nawet ich niechając: skończyć na lekkiej kuli uwolnionego początku, ugniatać w dłoniach przejrzystą grudę na obraz i podobieństwo od nowa swoje, tylko swoje. (S. Barańczak, Drugi, z tomu: Korekta twarzy)
Autorskie programy, które pozwalają w integralny sposób przyjrzeć się sobie i w większej świadomości i prawdzie wkroczyć w drugą połowę życia: